Uważajmy, komu dajemy pieniądze w publicznych zbiórkach. Mieszkaniec poinformował nas o sytuacji, która go spotkała w minioną środę na Winiarach.
Póki co nie zanosi się, że mieszkańcy chcący załatwić niektóre sprawy w Urzędzie Miejskim, będą mogli korzystać z wygodniejszego sposobu.
Z naszą redakcją skontaktował się jeden z mieszkańców gminy Gniezno, który przekazał nam swoje spostrzeżenia na temat tego, czym wkrótce w okresie letnim "powitają" wszystkich pobliskie jeziora.
Z naszą redakcją skontaktował się jeden z mieszkańców Gniezna, który korzysta z codziennych dojazdów pociągiem do Poznania. Jak przyznał, wprowadzenie dodatkowego składu po grudniowej korekcie, niewiele zmieniło w sytuacji warunków podróży.
Z naszą redakcją skontaktowało się dwóch mieszkańców, każdy w innej sprawie, ale jednak trochę w podobnej materii. Nie dyskutujemy z tym, czy ich uwagi są zasadne, gdyż opisują oni sprawy, które zwyczajnie budzą ich wątpliwości.
Z naszą redakcją skontaktował się jeden z mieszkańców Gniezna, który był świadkiem zdarzenia, jakie miało miejsce w jednym ze sklepów na terenie miasta. W ten sposób chce pokazać iż niektórzy kompletnie nie zdają sobie sprawy z sytuacji, w której się znajdujemy.
Z naszą redakcją skontaktował się jeden z mieszkańców Winiar, który przesłał nam zdjęcie z komentarzem dotyczącym poszanowania zieleni przez parkujących samochody na jednym z osiedli.
Kurz wzbijany przez kosiarkę na trawniku, który od tygodni nie wyrósł ponad to, jak go ostatnio ścięto - takim widokiem postanowił podzielić się z nami jeden z mieszkańców Winiar, prezentując film z "koszenia" oraz swój komentarz.
Do naszej redakcji skierowany został list otwarty w sprawie planów przeznaczenia boiska szkolnego ZSP nr 2 pod działku budowlane. Przeciwko temu pomysłowi opowiedzieli się byli nauczyciele tej szkoły.
Chodnik służy jako jezdnia, trawnik jako parking. O problemie samochodów, rozjeżdżających teren na os. Tysiąclecia, poinformowała nas jedna z mieszkanek tej części miasta.